Zobacz 10 naszych ulubionych miejsc w Izraelu. Stworzyliśmy to zestawienie w oparciu o nasze wspólne przeżycia i wspomnienia z całej wyprawy. Szczególnie więc może być ono przydatne tym, którzy podobnie jak my podróżują rodzinnie.

Największe jezioro słodkowodne przez które przepływa rzeka Jordan. Jest ono podstawowym źródłem wody dla całego Izraela, można je chyba nawet nazwać jego sercem. A serce jak wiadomo ważna sprawa! Poza tym to kluczowe miejsce działalności publicznej Jezusa. Wokół tego jeziora miała miejsce większość najistotniejszych wydarzeń, w których brał udział. W tym kontekście szczególnie warto odwiedzić ruiny Kafarnaum i Tabgę. To wszystko pozwala w zupełnie nowy sposób zrozumieć jego życie. Dla nas bezcenne!

Spektakularny krater w samym środku Pustyni Negev, który podobno nie jest kraterem. Geolodzy twierdzą, że to maktesz, czyli taka wielka dziura, która powstała w wyniku erozji ziemi. Jakkolwiek, to nazywać i jakkolwiek, to coś powstało, to jest to gigantyczne (długość 40km, szerokość 9km, głębokość ponoć nawet do 500m!) i fascynujące! Najlepiej można go podziwiać z punktu widokowego w Mitzpe Ramon. Zrobił na nas dosłownie ogromne wrażenie!

Bardzo polubiliśmy, to czarujące miasto portowe! Mały labirynt wąskich uliczek i tuneli z galeriami i małymi sklepikami. Plaża z widokiem na stare miasto, a z drugiej strony na Hajfę i Górę Karmel. Świetne małe nabrzeże portowe.  Totalnie klimatyczne miejsce.

Bardzo dobrze zachowane ruiny starożytnego miasta portowego z wielkim amfiteatrem i akweduktem! Wszystko dosłownie nad samym morzem, co nadaje temu miejscu szczególny charakter. Dzięki świetnej prezentacji multimedialnej, wyświetlanej w Caesarea Harbor, zobaczyliśmy, jak miasto i życie w nim wyglądało w czasach jego rozkwitu. Warto odwiedzić!

To najlepsze interaktywne spotkanie z historią jakiego kiedykolwiek doświadczyliśmy!!! Doskonale zrekonstruowane miasteczko z czasów Jezusa, w którym można dosłownie przenieść się w czasie i poznać wszystkie aspekty życia w tamtym okresie. Doskonała ekipa fantastycznie wcielająca się w role i świetnie prezentująca epokę! To miejsce totalnie odmitologizowuje i urealnia historię życia Jezusa! Niesamowite!

Absolutnie fascynujące miasto. Tysiące lat zadziwiającej historii, widocznej na każdym kroku i wciąż wpływającej na losy całego świata. Zetknięcie się z tym osobiście pozwoliło nam lepiej zrozumieć zarówno historię jak i współczesny świat. Jak dla nas pierwsza 10 najciekawszych miast świata!

Słońce, błękit nieba i ciepłe, lazurowe morze z wielkimi falami i czystą, piaszczystą plażą! Wszystko, czego do pełni szczęścia potrzeba na rodzinnej wyprawie z dzieciakami, znaleźliśmy w Nachszolim! Jest to najfajniejsza miejscówka nadmorska, z uroczymi zatoczkami i dobrym zapleczem plażowym (wc, lody, itp.), jaką poznaliśmy w Izraelu. Tym, którzy szukają bardziej wyludnionych miejsc, polecamy plaże na północ i południe od tego miasta.

Pomimo, że to największa depresja na ziemi w naszym rankingu tak nisko nie jest! No bo, poza tym, że leży tak głęboko pod poziomem innych mórz (422 m p.p.m. ) i jest najbardziej zasolone, to jeszcze można tam popływać bez jakichkolwiek zdolności, czy umiejętności w tym zakresie! A do tego jaka gładka skóra po takiej kąpieli! Niesamowite!

Zadziwiająca starożytna, izraelska twierdza na środku pustyni Judzkiej. Zaimponowała nam swym rozmachem i historią. Lubimy zamki i wszelkiego rodzaju warownie i widzieliśmy ich dość sporo w różnych zakątkach świata, ale mało co może równać się z Masadą. Szczególnie warto doświadczyć pobytu tam w środku lata, można wtedy zrozumieć jak czuje się skwarka na patelni!

Ta malownicza oaza na Pustyni Judzkiej blisko Morza Martwego zachwyciła nas do tego stopnia, że uznaliśmy ją za nasze ulubione miejsce w Izraelu. Może dlatego, że pierwszy raz doświadczyliśmy tam tego, co to znaczy schronić się w oazie w środku rozżarzonej pustyni (47°C !!!), a może po prostu, bo jest tam tak pięknie! Mikroklimat tego miejsca jest niezwykły! Dookoła żar i totalna pustynia, a tu soczysta zieleń, wodospady i świergoczące ptaki. Ten kontrast jest powalający! Jedno z tych doświadczeń, których nie da się opisać… Trzeba to przeżyć samemu!